Bardzo prosta i fajna gierka, gdzie jestem, to ją rozprzestrzeniam. Często wszystkim odwalało, gdy w nią graliśmy. Polega ona na gdybaniu (JAK MÓWI TYTUŁ XD).
A: Co by było, gdyby...świat byłby kanapką?
B: Zjadłabym ją!
Co by było, gdybyś....był foką?
I tak dalej. Zaczynamy!
Co by było, gdyby...Zygmunt Chajzer zacząłby pompować piłki w twojej furgonetce? >:3